Drugi rozpoczął się ok. 2015 r., gdy w recepcję Francuza zaangażowali się filozofowie, zwłaszcza społeczni. W ramach niego obserwujemy od kilku lat szczególne zainteresowanie tematyką żydowską i teologiczną – perspektywie tej patronuje Agata Bielik-Robson, która wbrew postępującej sekularyzacji rozwija szkołę myślenia religijnego wyzwoloną od ograniczeń ortodoksji jakiegokolwiek wyznania.
Czytaj także
Film bez granic
Marańska Pascha Derridy podsumowuje lata studiów autorki nad francuskim filozofem. Centralną dla nich figurą jest maran – hiszpański Żyd, który dla uniknięcia prześladowań religijnych przyjął chrzest, lecz w ukryciu wciąż praktykuje judaizm. Wychodząc od tego pojęcia Derrida, urodzony w Algierii potomek sefardyjskich Żydów, prowadził w późnych tekstach co najmniej podwójną grę. Po pierwsze, dekonstruował tradycję żydowską, w ramach której przeżycie i zdradę przedkładał nad dochowywanie za wszelką cenę wierności. Po drugie, odkrywał własną złożoną tożsamość i prezentował wizję życia wieloznacznego, wolnego, skończonego – rozwijaną w opozycji do poszukujących ostatecznej Prawdy św. Pawła, Hegla i Marksa.
Bielik-Robson współmyśli z Derridą. Z jednej strony broni razem z nim sensu życia pozbawionego perspektywy wieczności. Z drugiej – podsuwa pogrążonym dziś w kryzysie religiom nadzieję: jeśli prawdziwa wartość wiary ukazuje się w ukryciu, to zeświecczenie stanowi przecież dla niej szansę.
Agata Bielik-Robson, Marańska Pascha Derridy. Zdrada, wygnanie, przeżycie, nietożsamość, Wydawnictwo Austeria, Kraków 2022, s. 424