Półkule są nierówne. Książka Artura Domosławskiego pokazuje, że ludzie Północy, czyli również my, bez względu na sytuację życiową i status prawny, to mniejszość uprzywilejowana. Tymczasem ogromna część pozostałych mieszkańców globu to wykluczeni: „mężczyźni, kobiety i dzieci, którzy żyją w biedzie, bez perspektyw, nieraz w przedsionkach otchłani, wyzuci z praw – politycznych, obywatelskich albo ekonomicznych, a czasem wszystkich naraz”. Dwadzieścia lat podróżowania do krajów Południa przyniosło reportaże obrazujące rodzaje, skalę i przyczyny wykluczenia: nie tylko biedę, ale też dyskryminację na tle etnicznym, religijnym, z powodu płci lub orientacji seksualnej.
O tym, dlaczego podobne reportaże tylko pozornie mogłyby powstać w Europie czy Stanach Zjednoczonych, czytelnik dowiaduje się z eseistycznych dodatków do poszczególnych opowieści, zatytułowanych wspólnie Poza kadrem. To najciekawsze części książki, w których autor kreśli szerszy kontekst omawianych zagadnień, także historyczny, ale przygląda się również wyzwaniom pracy reportera. Czy zwiedzanie miejsc naznaczonych cierpieniem i śmiercią (faweli, ale też np. Auschwitz czy Czarnobyla) jest etyczne? Na ile reporter różni się od takich turystów? On też bilet powrotny ma w kieszeni. Czy – chciałoby się dodać – czytanie książek o głodzie rzeczywiście uwrażliwia sytego czytelnika? Jeśli potraktować książkę Domosławskiego jako zbiorową opowieść wykluczonych, warto byłoby przeczytać jeszcze jeden dodatek Poza kadrem – o odbiorze tej książki w Polsce. O tym, dlaczego ciągle tak niewiele wiemy o tej drugiej „półkuli”.
_
Artur Domosławski
Wykluczeni
Wielka Litera, Warszawa 2016, s. 576