Dla kogoś, kto interesuje się tym, jak wygląda system leczenia psychiatrycznego w naszym kraju, praca ta nie będzie odkrywcza. Dobrze utrwala wiedzę o stanie psychiatrii (np. informacje o stosowaniu pasów unieruchamiających czy materacowych dostawkach na korytarzach) oraz o przeprowadzonej reformie, której głównym celem jest powstawanie Centrów Zdrowia Psychicznego mających zapewnić pacjentowi opiekę możliwie blisko jego środowiska. W tym systemie całodobowe szpitale psychiatryczne są ostatnim punktem, miejscem, gdzie trafiają tylko te osoby, dla których wcześniejsza pomoc okazała się z różnych względów niewystarczająca.
Siłą tych historii okazują się ludzie, z którymi reporterka spotyka się często wielokrotnie, uważnie ich słuchając. Nie ogranicza się do rozmów z pacjentami, ich rodzinami ani lekarzami i terapeutami, ale nawiązuje też kontakt z pielęgniarkami i z asystentami zdrowienia. Najbardziej poruszająca była dla mnie historia Magdy, która jako dziecko doświadczyła przemocy seksualnej. Spotkała jednak doktor Z., która poświęciła jej znacznie więcej czasu i uwagi, niż przewidywały ustalenia systemowe, prowadząc jej terapię za darmo, również w prywatnym gabinecie. To dzięki niej po kilkunastu latach wspólnej pracy i 11 pobytach w szpitalu Magda nauczyła się na tyle radzić sobie ze skłonnościami do autodestrukcji, że wreszcie może wieść względnie spokojne życie. Takie historie pokazują, że choć system wymaga naprawy, są w nim ludzie gotowi do niesienia prawdziwej pomocy i budowania relacji, które leczą.
Czytaj także
Spóźniona diagnoza
—
Aneta Pawłowska-Krać
Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2022, s. 232