fbpx
Rok
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006 — 2000
  • 1999 — 1990
  • 1989 — 1980
  • 1979 — 1970
  • 1969 — 1960
  • 1959 — 1950
  • 1949 — 1946
Kategoria
  • Made in America
  • W Ukrainie
  • Świat uchodźców
  • Świat
  • Stacja Literatura
  • Społeczeństwo
  • Socjologia
  • Religia
  • Recenzje książkowe
  • Publicystyka
  • Psychotest
  • Psychologia
  • Przebłyski
  • Pożegnanie
  • Poezja
  • Dobre podróżowanie
  • Po swojemu
  • Pele-mele
  • Pele-mele
  • Nierzeczywiste Miasto
  • Nauki ścisłe
  • Nauka
  • Moi mistrzowie
  • Ludzie Znaku
  • Kościół i LGBT
  • Kultura
  • Wiara i zwątpienie
  • Kadry - znaki szczególne
  • Islamofobie
  • Idee
  • Historia
  • Fotoreportaż
  • Filozofia
  • Filmy
  • Feminizm dzisiaj
  • Felieton
  • Duchowość 2.0
  • Deszcz alfabetów
  • Bioróżnorodność
  • Bez kategorii
  • Bauman
  • Antropologia
  • Ale książka!
Autor
  • A — D
  • E — I
  • J — N
  • O — S
  • T — Z

nr797

Okładka miesięcznika ZNAK nr 797
Anna Mateja

Dobry adres

„Nie mam talentów. Umiem stworzyć dom” – twierdziła Aniela Urbanowiczowa, w której warszawskim mieszkaniu powstał pomysł powołania do życia Klubów Inteligencji Katolickiej, i gdzie regularnie zatrzymywali się redaktorzy „Znaku” i „Tygodnika Powszechnego".
Dominika Kozłowska

Do kogo się uśmiecham

W niewielkiej książeczce pt. O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku Timothy Snyder nie pomija także lekcji dotyczącej uśmiechu. Niezależnie od tego, czy mowa o faszystowskich Włoszech, nazistowskich Niemczech, stalinowskich czystkach czy pogromach na tle etnicznym, ci, którzy obawiali się najgorszego, zapamiętali, jak traktowali ich sąsiedzi. Wielkiego znaczenia nabierały wtedy gesty – uśmiech, uścisk dłoni, serdeczne pozdrowienie.
Julia Fiedorczuk

Jeż na autostradzie: Joanna Bociąg

Są poeci jak Whitman czy Ginsberg, którzy upodobali sobie długie, melodyjne frazy, zdania przelewające się z wersu do wersu, ograniczone tylko możliwościami ludzkiego oddechu, piętrzące obrazy, wciągające swoich czytelników w ekstatyczne ciągi skojarzeń, jakby pisali pod dyktando jakiejś potężnej siły – np. pragnienia. I są tacy, którzy układają słowa oszczędnie, wysuwając na pierwszy plan nie brzmienie, lecz wygląd wiersza na stronie. Żadna z tych skłonności nie jest w moim odczuciu lepsza ani gorsza od drugiej, odnotowuję tylko, iż te dwa impulsy – brzmieniowy i wizualny – istnieją (w obrębie wiersza wolnego) i rozwijają się w różne poetyki.
Monika Świerkosz

Wyjść poza skandal

Jak pozostać po ludzku uczciwym, nie będąc politycznie naiwnym? To pytanie, które powraca w Agitce Anny Bojarskiej, jednej z najważniejszych pisarek czasów transformacji.
Przemysław Chudzik

Szukając Kaszub

Słomczyński odkrywa Kaszuby oraz Kaszubów jako wędrowiec i jako reporter. Wyposażony w lekkie pióro i bystre oko, rusza w poznawczy trekking z „garbem” i kijami – przez Bory Tucholskie po Hel, od roku 1046 po pandemię COVID-19.
Monika Gałka

Brak

Po zagadnieniu pracy (Urobieni. Reportaże o pracy) Szymaniak sięgnął ponownie po tematy wzbudzające wiele emocji – związane z sytuacją w mniejszych miastach (z liczbą mieszkańców między 15 a 100 tys.).
Paweł Jasnowski

Maurice mroczny

Blanchot znany ze swoich pism eseistycznych i myśli zapładniającej wielu filozofów (m.in. Jacques’a Derridę) przypominany jest w Polsce także jako prozaik.
Magdalena Kargul

Procesualność straty

Nie sposób wyczuć w tej książce debiutanckiej tremy i łatwo wybaczanych pierwszym książkom potknięć.
Marta Duch-Dyngosz

Izbica – rozdwojona pamięć

Hetman znał żydowską Izbicę z opowieści dziadków. W pobliskiej wiosce spędzał w dzieciństwie wakacje. Rodzinny wątek jednak szybko porzuca. Znika jako narrator. Nie komentuje. Przedstawia historie o przemocy i jej dziedzictwie – zasłyszane, przeczytane, odnalezione w przestrzeni dzisiejszej Izbicy.
Bogumiła Motyl

Wielokulturowość pomijana

Człowiek nie jest jedynym wytwórcą kultury na Ziemi. Nie tylko on żyje w zorganizowanych społecznościach. Nie posiada monopolu na kreatywność, empatię, poczucie tożsamości, zmysł estetyczny czy pragnienie harmonii.
Tomek Kaczor

Siostry Rzeki. Fotoreportaż Tomka Kaczora

Myscowa, niewielka wieś w dolinie Wisłoki, w 2020 r. obchodziła swoje sześćsetne urodziny. Trzystu mieszkańców żyje tu głównie z hodowli krów, rolnictwa lub turystyki. Jest zabytkowy kościół, cmentarz, a po zachodniej stronie wsi rozciąga się Magurski Park Narodowy – ostoja rzadkich gatunków, m.in. żbika, rysia czy orła przedniego.
Małgorzata Nocuń

Mater Dolorosa Poradziecji

Gdyby tworzono definicję pojęcia „matka cierpiąca z kraju poradzieckiego”, brzmiałaby: kobieta, której syna zabito podczas wojny albo operacji specjalnej. Zginął, ponieważ był niewygodny dla władz. Pogrążona w żałobie matka szuka prawdy o śmierci swojego dziecka, często i jego ciała. Chce tę śmierć pomścić, a czasem tylko urządzić pogrzeb i pomodlić się na grobie.
z Ewą Woydyłło-Osiatyńską rozmawia Szymon J. Wróbel

Każdy garnek można wyszorować

Wszystkie sytuacje z wyjątkiem tragicznych można przerobić na scenariusz do komedii. Jest druga w nocy, jedziesz z załadowanym bagażnikiem z wakacji i łapiesz gumę. Dzieci ryczą. Co zrobisz? Spójrz na to z zewnątrz i zobacz scenę jak z absurdalnego filmu.
Joanna Guszta

Przez łzy

Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę, Elementarz Polski dla Polaka i Polki z Polski, Pozwólcie pieskom przyjść do mnie – już same tytuły ilustrują rodzaj poczucia humoru Bolesława Chromrego.
z Łukaszem Jachem rozmawia Edyta Zielińska-Dao Quy

Zrozumieć humor

Znalezienie kompleksowej metody badania humoru, która w pełni odda jego istotę, jest po prostu niemożliwe. Choćby ze względu na to, jak wiele różnych funkcji pełni humor w naszym życiu.
Olga Drenda

Wsiadajcie do śmieszkolotu

Olga Tokarczuk na pogrzebie Marii Janion przestrzegała przed rosnącym „brakiem zdolności do rozumienia metafory” i „pauperyzacją poczucia humoru”. Internetowe żarty wydają się jednak przeczyć jej obserwacjom – memy to dziś skondensowana porcja znaczeń, mistrzostwo ironii i purnonsensu.
Kasia Babis

Nie śmieję się ze słabszych

Poczuciem humoru, jak fight clubem, rządzą dwie zasady. Pierwsza: nie rozmawiamy o tym, co nas śmieszy. Druga: nie rozmawiamy o tym dlaczego.
Jan Jęcz

Bawi cię to?

Na większość pytań dotyczących humoru w Polsce próżno szukać rozstrzygających odpowiedzi, ale przynajmniej jedno jest pewne: najśmieszniejszy żart na świecie to chłop przebrany za babę. To ironiczne stwierdzenie nie tak dawno jeszcze traktowane było jak prawo natury.
Michał Koza

Kolorowy wiatr a szara strefa

Praca myśli, do której angażuje nas Marzec, ma dwa główne kierunki: pozbawienie człowieka samozwańczego przywileju indywidualności oraz dowartościowanie pod tym względem bytów pozostających w jego cieniu.
Agata Sikora

Nie chodzi o zemstę

Kobiety, których posty zalały media społecznościowe pod koniec 2017 r., nie domagały się ani sprawiedliwości, ani odwetu. Gdy opisywały lęk przed dzieleniem z mężczyzną windy, chciały pokazać, że poczucie zagrożenia przemocą seksualną jest powszechnym doświadczeniem.
z Marthą Nussbaum rozmawia Claudia Dreifus

Rozbrajanie bastionów męskiej pychy

Na uniwersytecie było wielu mężczyzn stwierdzających po prostu: „Och, to tylko flirt w miejscu pracy”. Dzisiaj nikt już tak nie powie. Udało się osiągnąć ten efekt nie przez zawstydzanie, ale dzięki prawu i procedurom.
Piotr Kosiewski

Inna opowieść o filmie

Szczególne miejsce w Historiach filmu awangardowego poświęcono kobietom. Nieprzypadkowo we wprowadzeniu przytoczono pytanie brytyjskiej teoretyczki filmu, ale też reżyserki Laury Mulvey: „Jaka byłaby sztuka i literatura wywiedziona z ideologii niepodporządkowującej kobiet?
Natalka Suszczyńska

Chipsy dla gości – opowiadanie Natalki Suszczyńskiej

W Stacji: literatura prezentujemy opowiadanie Natalki Suszczyńskiej. Całość opowiadania przeczytacie w papierowym miesięczniku, natomiast na stronie internetowej publikujemy krótki wywiad z autorką.
Marta Duch-Dyngosz

Gra o życie

W 1948 r. ocalały z Holokaustu Natan Gross nakręcił film pt. Unzere Kinder („Nasze dzieci”). Para komików, którzy przeżyli wojnę w ZSRR, przybywa do sierocińca dla żydowskich dzieci. Wystawiają sztukę o getcie. Niewiele ma ona wspólnego z rzeczywistością.
Magdalena Kargul

Człowiek, który wiedział coś o jednorożcach i kartach tarota

Nie jest to książka pomnik, wystawiona miłości idealnej, ale całkiem szczera i miejscami nieprzyjemna lektura. Zaskakuje niedzisiejsza determinacja, która doprowadziła tych dwoje do ślubu po kilku latach głównie listownej relacji przerywanej telefonami i wykradanymi spotkaniami.
Michał R. Wiśniewski

Najlepsza Korea

Korea stała się atrakcyjna nie tylko dzięki smartfonom Samsunga wyposażonym w pięć aparatów i zginany ekran, ale dzięki swojej kulturze popularnej.
Janusz Poniewierski

Lekcje słuchania

Matka Czacka budowała Kościół wiarygodny, który przyciągał nawet zdeklarowanych antyklerykałów. Kościół nie triumfalistyczny, ale prawdziwie ewangeliczny.
Filip Springer

Wpław

Wzór chemiczny wody jest znany. Dwie cząsteczki wodoru, jedna cząsteczka tlenu. Ale co czyni wodę wodnistą?
Olga Gitkiewicz

Za płotem

O ludziach można powiedzieć, że są nielegalni, płot będzie legalny prawie zawsze.
Ula Idzikowska

Pomaganie czy przeszkadzanie? Jak mądrze wspierać uchodźców

Wiele osób ze współczuciem patrzy na cierpienie ludzi na granicy polsko-białoruskiej. By pomóc uchodźcom, nie musimy jechać do Usnarza Górnego. Czasem nawet nie powinniśmy.