fbpx
Rok
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006 — 2000
  • 1999 — 1990
  • 1989 — 1980
  • 1979 — 1970
  • 1969 — 1960
  • 1959 — 1950
  • 1949 — 1946
Kategoria
  • Made in America
  • W Ukrainie
  • Świat uchodźców
  • Świat
  • Stacja Literatura
  • Społeczeństwo
  • Socjologia
  • Religia
  • Recenzje książkowe
  • Publicystyka
  • Psychotest
  • Psychologia
  • Przebłyski
  • Pożegnanie
  • Poezja
  • Dobre podróżowanie
  • Po swojemu
  • Pele-mele
  • Pele-mele
  • Nierzeczywiste Miasto
  • Nauki ścisłe
  • Nauka
  • Moi mistrzowie
  • Ludzie Znaku
  • Kościół i LGBT
  • Kultura
  • Wiara i zwątpienie
  • Kadry - znaki szczególne
  • Islamofobie
  • Idee
  • Historia
  • Fotoreportaż
  • Filozofia
  • Filmy
  • Feminizm dzisiaj
  • Felieton
  • Duchowość 2.0
  • Deszcz alfabetów
  • Bioróżnorodność
  • Bez kategorii
  • Bauman
  • Antropologia
  • Ale książka!
Autor
  • A — D
  • E — I
  • J — N
  • O — S
  • T — Z

nr706

Okładka miesięcznika ZNAK nr 706
Mikołaj Mirowski

Piotra Zychowicza historia w wersji pop

Historia bywa kapryśna, a suma błędów być może zawsze wynosi zero. Dlatego warto dokonywać głębszego namysłu i czasem wstrzymać się ze stawianiem kategorycznych ocen, zwłaszcza gdy pisze się trochę „inną” historię Polski, jak uczynił to Piotr Zychowicz.
Józefa Hennelowa

Coraz bliżej albo coraz mniej

Dlaczego więc nie mielibyśmy po tamtej stronie pomagać w jakiś nieznany nam teraz sposób w tym wszystkim, co na ziemi próbuje się zrealizować tak, jak chcemy najlepiej?
Justyna Bargielska

Trutnie na wycieraczce

Przedsiębiorcy mówią, że oskładkowanie umów śmieciowych pozwoli nam na własnej skórze przekonać się, czym naprawdę jest bezrobocie. Jest to dla mnie argument przeciwko oskładkowaniu równie rozsądny i przekonujący jak ten, że takiego słowa – „oskładkowanie” – po prostu nie ma.
Sławomir Buryła

Zemsta i ludobójstwo

Ciekawa i ważna książka Nijakowskiego przynosi nowatorskie spojrzenia na centralną dla całego wywodu kategorię zemsty interpretowaną w kontekście masowych mordów. Trzeba zgodzić się z badaczem, że w zbrodni na masową skalę zadziwiająco często kluczową rolę odgrywało pragnienie odpłaty, wyrównania rachunków – faktycznych bądź urojonych krzywd.
Stanisław Obirek

Życie jak życie

Wiesław Myśliwski ani nie wymyśla, ani nie planuje swoich książek. One piszą się same. Wymykają się spod kontroli, zaczynają żyć własnym życiem. Może nawet jak u Luigi Pirandella zaczynają szukać autora i chciałyby przypisać mu przynajmniej część odpowiedzialności za to, co się dzieje na ich kartach, ale im się to nie udaje.
Paweł Czapczyk

Pisarz polski, pisarz śródziemnomorski

Był humanistą w każdym calu i eseistą w wielkim stylu, który z nieodmienną powagą traktował swoje pisarskie rzemiosło. Uparcie dowodził, że Polska duchowo, w najlepszej części swej tradycji, leży nad Morzem Śródziemnym, a dzieła literackie powstające tu i teraz mają sens o tyle, o ile ich przeznaczeniem jest długie trwanie. 19 marca mija 10 lat od śmierci Zygmunta Kubiaka.
z Erykiem Makohonem rozmawia Justyna Siemienowicz

Laboratorium (w) ruchu

Fascynuje mnie coś bardzo archaicznego. Chciałbym, żeby spektakle Krakowskiego Teatru Tańca były laboratorium, w którym może nawiązać się nić współodczuwania między widzem i osobą tworzącą. Najważniejsze w tym procesie jest to, co leży u podstaw tańca: przeniknięta obecnością fizyczność i świadek w osobie widza, który zostaje wciągnięty w taneczne działanie, zarażony nim.
Jadwiga Majewska

Pomysleć taniec – po polsku

Obcowanie z tańcem wymaga od widza głębokiego wczucia i empatii, a zarazem napiętej, analitycznej uwagi. To rodzaj czytania świadomym siebie ciałem.
Włodzimierz Pawluczuk

Wiara w dobie kryzysu

Tak silna i oczywista, że aż niewidzialna wiara w pieniądz, gospodarkę i ekonomię zachwiała się mocno w posadach. Padła też wiara w zbawienne skutki nieuchronnego rzekomo procesu globalizacji. Padła – a raczej ujawniła, że jest wiarą właśnie, a nie koniecznością dziejową, duktem której zmierzać musimy ku naszej wspólnej przyszłości.
z Krzysztofem Zamorskim rozmawia Marta Duch-Dyngosz

Historia z wódką

W społeczeństwie tradycyjnym istniało bardzo wyraźne zróżnicowanie regionalne pod względem zwyczajów biesiadowania, ale także zróżnicowanie społeczne. Jeśli chcemy wyobrazić sobie życie tradycyjnej wsi, to sięgnijmy do XIX-wiecznych prac etnograficznych Oskara Kolberga. Proszę zobaczyć, ile tam jest opowieści, bajek, przypowieści. Kultura biesiadna nie jest tylko kulturą alkoholu, ale śpiewu, tańca i opowieści.
Janusz Poniewierski

Papież i jego krytyka

W tekstach publicystycznych, mających papieżowi za złe sympatię, jakiej doznaje on od świata, próżno szukać radości, że Duch wieje tam, gdzie chce, a dzięki świadectwu Franciszka promień światła Ewangelii dociera nawet do niewierzących. Pada za to poważne oskarżenie: o instrumentalne traktowanie biskupa Rzymu przez media i wykorzystywanie go do walki z Kościołem.
z Nikołajem Iwanowem rozmawia Jakub Muchowski

Zapomniane ludobójstwo

Krew polskiego chłopa spod Żytomierza ma taką samą wartość co krew pułkownika zabitego w Katyniu. W czczeniu ofiar totalitaryzmu nie powinno być Polaków pierwszej i drugiej kategorii.
Marcin Napiórkowski

Dlaczego wierzę w mitologię smoleńską?

Z jednej strony mamy Polskę nowoczesną i postępową, europejską i otwartą na świat; z drugiej strony są „oni” – roszczeniowi, zacofani, niezdolni do pogodzenia się z teraźniejszością. O ile jednak łatwo zobaczyć, że „ich” mitologia posługuje się stereotypami, upraszcza, wręcz ogłupia, o tyle znacznie trudniej przyznać się, że powtarzając „nasze własne” mity, również czujemy się... zwolnieni z myślenia.
z Piotrem H. Kosickim rozmawia Marta Duch-Dyngosz

Bez broni w ręku

Katyń nie został włączony do wizji polskiej martyrologii na tej samej zasadzie co powstanie warszawskie. Zauważmy, że wśród ofiar nie mamy przekroju społeczeństwa polskiego, tak jak mamy w powstaniu. Osoby przekazujące pamięć o Katyniu, ale również każde kulturowe odbicie tego wydarzenia, jak np. wiersz Zbigniewa Herberta Guziki, zwracają uwagę na fakt, że zginął tam kwiat polskiej inteligencji.
Justyna Siemienowicz

Nikt nie rodzi się człowiekiem

„Natura ludzka” nie jest czymś naturalnym, ale kulturowym. A co za tym idzie, wszelkie argumenty „z natury” mają charakter z natury rzeczy kulturowy.
Dominika Kozłowska

Kościół szukający nowego języka

Obawiam się, że pytania o role społeczne kobiet i mężczyzn, powody, dla których decydujemy się na rodzicielstwo, o znaczenie i społeczną pozycję małżeństwa, związki jednopłciowe, sens wierności i trwania w monogamicznej relacji rodzą się dziś w niejednej katolickiej duszy. I nie dzieje się tak dlatego, że zostaliśmy zarażeni jakąś ideologią.
Barbara Szacka

On, ona, gender

Na wielu uniwersytetach istnieją kierunki i specjalizacje, które mają gender w nazwie. Przez wiele lat nikomu to nie przeszkadzało i nie budziło żadnych protestów. Aż tu nagle pojawił się i zaczął straszyć potwór zwany „gender”. To jego nagłe objawienie się każe zadać dwa pytania. Pierwsze o to, co takiego w tym niewinnym dotąd genderze znaleziono, że można było z niego zrobić straszydło, drugie: dlaczego stało się to teraz?
Marzena Zdanowska

Przemyśleć odwieczne na nowo

Z jednej strony kultura czerpie z naszych uwarunkowań biologicznych i na nich się opiera, z drugiej – stanowi część ludzkiej natury, jest jej nieodłącznym elementem. Poszukując uniwersaliów kulturowych, możemy przekonać się, czy istnieją takie elementy ludzkiej biologii, które wszystkie społeczności odczytują w ten sam sposób, tworząc dla nich podobne interpretacje w swoich kulturach.
z Anną Grabowską rozmawia Justyna Siemienowicz

Różnimy się subtelnie

Kiedy postawimy obok siebie nagą kobietę i nagiego mężczyznę, to różnica będzie kolosalna. Natomiast jeżeli obok siebie położymy dwa mózgi odmiennych płci, to różnic nie dostrzeżemy. Nie będziemy w stanie stwierdzić: to jest mózg męski, a to kobiecy. W tym sensie czegoś takiego jak płeć mózgu nie ma. Nie można mówić o dymorfizmie, takim jak w przypadku narządów płciowych. Co nie znaczy, że się nie różnimy